Marek |
Wysłany: Pią 11:34, 02 Lip 2010 Temat postu: Z drugiej strony w styczniu pojawiło się też: |
|
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,7438736,Deweloper_przed_sadem_bo_nie_naprawil_muru.html
Deweloper przed sądem bo nie naprawił muru
Mimo wezwań inspektora budowlanego, poznański deweloper Dariusz W. nie naprawił muru oporowego nad Wartą. Stanie za to przed sądem.
Postawiony na początku XX w. mur oporowy rozciąga się od mostu Chrobrego do mostu kolejowego. Kiedy w latach 60. bieg rzeki zmieniono, nurt zaczął zakręcać i mocniej podmywać pale. Te zdążyły spróchnieć i dziś mur może się zawalić. Miasto odnowiło i zabezpieczyło swój odcinek muru. Właściciel pozostałej części - znany poznański deweloper Dariusz W. - tego nie zrobił. Nadzór budowlany od kilku lat bezskutecznie wzywał go do naprawy budowli. Przed rokiem cierpliwość się skończyła i nadzór powiadomił prokuraturę. Dariusz W. nie przyznał się do winy. Twierdził, że nie może przystąpić do naprawy muru, dopóki na brzegu nie rozpocznie się budowa budynku. Jednak powołany przez prokuraturę biegły uznał, że naprawę można przeprowadzić. I dodał, że sprawa jest pilna, bo mur grozi zawaleniem. Zgodnie z prawem budowlanym, taką naprawę musi wykonać właściciel terenu. Jeśli tego nie robi, popełnia przestępstwo. Prokuratura oskarżyła więc Dariusza W. i skierowała sprawę do sądu.
Czy ktoś coś wie nowego o tej sprawie? |
|
Kinga |
Wysłany: Pią 10:54, 02 Lip 2010 Temat postu: Kto zapłaci za mur nad Wartą? |
|
Informacja z dzisiaj...
Kilka milionów złotych może kosztować naprawa muru oporowego na Warcie. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wszczął procedurę, która ma doprowadzić do remontu odcinka, który znajduje się przy budynkach przy ulicy Szyperskiej 13.
Na murze ujawniono bowiem pęknięcia. Zauważono je kiedy przez Poznań przechodziła kulminacja fali na Warcie. Na razie zlecono opracowanie specjalistycznej ekspertyzy.
Konstrukcja ma ponad 100 lat. W tym miejscu w latach 70-tych mur wzmocniono larsenem czyli palami z nierdzewnej blachy. "Mamy jednak podejrzenia, że woda wypłukała część konstrukcji" - uważa wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego Jerzy Witczak.
Deweloper, który postawił tam domy sprzedał budynki oraz teren wspólnocie. Zdaniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Pawła Łukaszewskiego to na barkach wspólnoty ciąży obowiązek naprawy muru. Przedstawicielka administrującej terenem firmy uważa jednak, że sam mur oporowy jest urządzeniem wodnym, czyli należy do rzeki a ta do Skarbu Państwa. Dodajmy, że remont przeprowadzonego osiem lat temu 30-metrowego fragmentu muru kosztował ponad milion złotych.
Zaczyna się przepychanka po czyjej stronie jest obowiązek wyremontowania muru... Zdaniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Pawła Łukaszewskiego to na barkach wspólnoty ciąży obowiązek naprawy muru hyyy szkoda tylko, że nikt nie bierze pod uwagę faktu że nie byłoby tylu problemów gdyby urzędasy i deweloper zajeli się w odpowiednim czasie profesjonalnie tym tematem - Odpowiednio zabezpieczyli mur ( technicznie/ formalnie), żeby móc stawiać osiedle na którym do cholery mieszkają rodziny z dziecmi obciążone wieloletnimi kredytami... To, że mieliśmy odpowiednią zdolność kredytową 5 lat temu i stać nas było na kupno mieszkania nad warta to nie znaczy że jesteśmy milionerami i mamy płacić za błedy jakie popełnili ludzi którzy spiep... swoją robotę zarabiając przy tym potężne pieniadze... |
|